Vengerov, van Tiel & Polska Filharmonia Bałtycka

Lubię muzykę Henryka Wieniawskiego, ale skłamałbym gdybym powiedział, że jakoś szczególnie mnie porywała. II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22 miejsce w repertuarze ma zapewnione, ale jakoś nie dążyłem do tego, żeby poznawać kolejne interpretacje. Owszem, szukałem kiedyś (i znalazłem!) nagranie Camilli Wicks z 1946 roku, ale nie ukrywam, że zrobiłem to tylko i wyłącznie dlatego, że orkiestrą kierował Leopold Stokowski. Nawet w tym wykonaniu nie odnalazłem niczego co by mnie jakoś bardzo wciągnęło. Wieniawski jak Wieniawski. Kolejny Wieniawski i nawet Stokowski za pulpitem dyrygenckim niczego nie zmienił. Nagle trafia człowiekowi do ręki płyta taka jak ta i jego pogląd na dany utwór wywraca się do góry nogami. Wszystko to zasługa Maxima Vengerova, Ernsta van Tiela i Orkiestry Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.

Interpretacja Vengerova i van Tiela jest romantyczna – emocjonalna i ekspresyjna, ale w żadnym wypadku nieprzesadzona. Takie zdyscyplinowane molto apassionato: angażujące, ujmujące siłą wyrazu i bezpośrednią emocjonalnością. Vengerov gra mocnym, pełnym i ciepłym dźwiękiem, który pasuje do estetyki muzyki Wieniawskiego jak ulał. Van Tiel prowadzi orkiestrowy wstęp powoli, co z początku budziło moje zastrzeżenia, ale forma zbudowana jest z dużym wyczuciem i kiedy później narracja przyspiesza – dzieje się to w naturalny i spontaniczny sposób. W równie naturalny sposób łączę się ze sobą fragmenty tutti z partią solową. Wykonawcy wybrali trafne tempo dla drugiej części – płynne, nie nazbyt powolne, co pozwoliło im osiągnąć lekkość bez popadania w monotonię. Ekscytujący jest cygański finał, zagrany z polotem i zawadiacką energią. Miało być con fuoco – oto i ono.

Koncert d-moll jest daniem głównym na albumie, ale na słuchacza czekają jeszcze cztery atrakcje – przesławna Legenda op. 17, Polonez brillante D-dur op. 4, Wariacje na temat własny op. 15 i Scherzo-tarantella op. 16. Każdy z tych utworów jest inny, każdy oferuje też słuchaczowi inny rodzaj wrażeń. Legenda, utwór który zgodnie z obiegową opinią zmiękczył serce przyszłego teścia kompozytora, to dzieło sentymentalne, minorowe, utrzymane w tempie raczej umiarkowanym, o ekspresji tęsknej i nostalgicznej. Polonez brillante op. 4 fascynuje zadzierzystością, zagrany jest też z pazurem i energią. Wariacje op. 15 to chyba najmniej interesujący utwór spośród tych zawartych na płycie. To typowa muzyka salonowa – gładka, lekka, wdzięczna, ale pozbawiona wyrazistego charakteru który cechuje pozostałe kompozycje zawarte na krążku. Vengerov i van Tiel wykonują je w błyskotliwy sposób. Płytę wieńczy ogniste Scherzo-tarantella – kompozycja intrygująco żywiołowa, wciągająca i urzekająco namiętna.

Interpretacje Vengerova, van Tiela i Polskiej Filharmonii Bałtyckiej są wzorcowe. Każda z kompozycji zawartych na płycie potraktowana jest z atencją o szczegóły i o spójność wyrazu. Wykonania wszystkich utworów stoją na bardzo wysokim poziomie, zarówno jeśli chodzi o grę solisty, jak i orkiestry. Jeśli szukacie albumu który oddaje muzyce Henryka Wieniawskiego pełną sprawiedliwość – oto on. Polecam!

Henryk Wieniawski
II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22
Legenda op. 17
Polonez brillante D-dur op. 4
Wariacje na temat własny op. 15
Scherzo-tarantella op. 16

Orkiestra Polskiej Filharmonii Bałtyckiej

Maxim Vengerov – skrzypce
Ernst van Tiel – dyrygent

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.